Poważniejsze wypadki do jakich doszło w omawianym okresie na terenie działania TOPR.
To był znów gorący tydzień w Tatrach . Wielu turystów nie było przygotowanych na takie warunki. Odwodnienia, podejrzenia udarów, osłabienia, ale również pobłądzenia, upadki i kontuzje głów i kończyn to zdarzenia do których najczęściej wzywano ratowników. Dopiero na koniec tygodnia pogoda się popsuła, spadł deszcz i się ochłodziło, co spowodowało, że ruch turystyczny na wyżej położonych szlakach znacznie się zmniejszył co za tym idzie zmniejszyła się liczba interwencji. Nie zmniejszył się tylko ruch na drogach w Zakopanem, co utrudniało przejazd ratowników do wypadków i transport poszkodowanych do szpitala.
Poniedziałek 01.08.
Przed godz. 10-tą ze szlaku pomiędzy Kasprowym a Przeł. pod Kopą Kondracką przetransportowano śmigłowcem do szpitala 12-letniego chłopca, który źle się poczuł, doznał osłabienia i zawrotów głowy, tak, że nie był w stanie samodzielnie kontynuować wycieczki.
Wtorek 02.08.
O godz. 8.30 powiadomiono Centralę TOPR, że w Dol. Jaworzynki znajduje się 45-letni mężczyzna po ataku padaczki i utracie przytomności. W tamten rejon z Centrali wyjechało samochodem terenowym 2 ratowników, którzy po dotarciu na miejsce udzielili i pomocy choremu mężczyźnie i przetransportowali go do szpitala.
Środa 03.08.
Przed godz. 13-tą powiadomiono Centralę TOPR, że na szlaku pomiędzy Świnicką Przeł. a Świnicą przewróciła się turystka, upadając uderzyła głową w kamienie i straciła przytomność. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu miejsca zdarzenia desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy włożono poszkodowaną do noszy i wraz z towarzyszącym jej ratownikiem wciągnięto ją na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala.
Po godz. 15-tej na szlaku pomiędzy Morskim Okiem a Kępą turystka w wyniku poślizgnięcia i upadku złamała nogę. Została ona śmigłowcem przetransportowana do szpitala.
Po przekazaniu na płycie lądowiska kontuzjowanej turystki załodze karetki pogotowia, śmigłowiec poleciał do 5-ciu Stawów, skąd zabrał na pokład 49-letniego turystę, który doznał urazu ścięgna Achillesa. Stamtąd poleciał w rejon Gienkowych Murów, skąd na pokład włożono 13-letnią dziewczynkę z urazem nogi. Poszkodowanych przetransportowano do szpitala.
Czwartek 04.08.
Przed godz. 12-tą powiadomiono ratowników, że starszy turysta idący z Zawratu na Świnicę, będąc w rejonie Niebieskiej Turni zgubił szlak, wszedł w eksponowany teren, z którego nie jest w stanie samodzielnie wrócić na szlak. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turysty desantował się ratownik. Po założeniu uprzęży ewakuacyjnej turystę windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do Zakopanego.
Po godz. 13-tej ze szlaku na Kopieniec przetransportowano na Cyrhlę pojazdem terenowym Traxter, 60-cio letnią turystkę , która upadając złamała nogę. Z Cyrhli do szpitala przewieziono ją samochodem TOPR.
Po godz. 18-tej ze szlaku pomiędzy M. Okiem a Czarnym Stawem przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która doznała urazu nogi.
Piątek 05.08.
Po godz. 10-tej ze szlaku z Hali Gąsienicowej na Kasprowy przytransportowano śmigłowcem do szpitala 25-letnią turystkę, która w wyniku poślizgnięcia i upadku doznała urazu obu nóg.
Po godz. 15-tej ze szlaku z 5-ciu Stawów do M. Oka przetransportowano do szpitala 14-letnią turystkę, która upadając doznała urazu nogi uniemożliwiającego dalszą samodzielną wędrówkę.
Po godz. 17.30 z wierzchołka Świnicy przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego turystkę, która doznała blokady psychomotorycznej oraz silnego bólu brzucha.
Po godz. 18.15 powiadomiono Centralę TOPR, że na Kasprowym ze schodów spadło 11 miesięczne dziecko. Ma uraz głowy i pleców i jest po chwilowej utracie przytomności. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu na Kasprowym desantowali się ratownicy a śmigłowiec poleciał do 5-ciu Stawów, skąd do szpitala przetransportowano mocno odwodnioną i osłabioną turystkę. W tym czasie ratownicy działający na Kasprowym udzielili I pomocy małemu dziecku. Ponieważ jego stan uległ poprawie ratownik zwiózł go kolejką do Kuźnic, skąd do szpitala został zabrany przez karetkę pogotowia.
Przed godz. 20-tą do Centrali TOPR zadzwonił turysta znajdujący się na Świnickiej Przeł. informując, że jest bardzo odwodniony i osłabiony. Nie jest w stanie dalej schodzić. W jego kierunku wyruszył ratownik dyżurujący na Kasprowym Wierchu, który po 20.40 dotarł do turysty. Po napojeniu , sprowadził turystę na Kasprowy, skąd po 21-szej turysta zjechał kolejką do Kuźnic.
Niedziela 07.08.
Przed godz. 16.30. do Centrali TOPR zadzwoniła turystka informując, że podczas schodzenia z Przeł. między Kopami do Dol. Jaworzynki upadła i doznała bolesnego urazu barku. Potrzebuje pomocy. Z Centrali na miejsce zdarzenia wyjechało 2 ratowników, którzy po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy przetransportowali turystkę do szpitala.
Po godz. 17-tej ratownik pełniący dyżur w 5-ciu Stawach powiadomił Centralę, że do schroniska dotarła turystka z urazem nogi. Konieczny jest transport do szpitala. Z Centrali w tamten rejon wyruszyło 5-ciu ratowników, którzy po dotarciu do Stawów rozpoczęli transport turystki przez Próg Stawiański. Stamtąd turystkę pojazdem terenowym zwieziono na Wodogrzmoty i dalej samochodem do szpitala.
W omawianym okresie ratownicy udzielili pomocy 44 osobom.
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest w miarę słoneczna pogoda, ale należy również spodziewać się okresowych zachmurzeń. Dopiero pod koniec tygodnia synoptycy przewidują opady deszczu i burze. Wychodząc na tatrzańskie szlaki należy zabrać ze sobą sporo picia, by w czasie wędrówki się nie odwodnić. Planując wycieczkę należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody, gdyż ta w Tatrach zmienia się dynamicznie.
Adam Marasek